

Jak działa kalkulator podatkowy - objaśnienie do wyników
Eksperci z zakresu ekonomii i gospodarki od dawna zwracają uwagę, że 95% osób fizycznych płacących podatek dochodowy w Polsce to osoby nie przekraczające najniższego progu podatkowego, który wynosi 19%. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że dla tych osób, efektywna stopa opodatkowania, czyli tyle ile tak naprawdę oddajemy fiskusowi wynosi ok. 13%. Dzieje się tak dlatego, iż do tego roku mieliśmy do wykorzystania kwotę wolną od podatku i różnego rodzaju ulgi.
PIS i PO chcą uproszczenia systemu podatkowego, jednak ich propozycje różnią się od siebie. Chcąc ocenić te różnice należało dokonać stosownych obliczeń na podstawie programów obu partii.
PIS proponuje zostawić kwotę wolną od podatków, czyli 2790 złotych od których w ciągu roku nie płacimy podatku, zostawić wspólne rozliczenie dla małżonków, wprowadzić ulgi na dzieci dla rodzin, w których dochód brutto na jednego członka rodziny nie przekracza 500 zł oraz proponuje dwie stawki podatkowe: 18 i 32%. Stawka podatkowa 32% obejmie tylko osoby zarabiające rocznie ponad 100 000 złotych brutto.
PO proponuje znieść kwotę wolną od podatków (2790 zł obecnie), likwidację wszelkich ulg podatkowych oraz wprowadzenie podatku liniowego ze stawką 15%.
W kalkulatorze prosimy o wprowadzenie Państwa zarobków brutto. Po odjęciu od kwoty brutto naszych zarobków podatku i składek otrzymujemy kwotę zarobków netto „na rękę”.
Te pieniądze możemy przeznaczać na różnego rodzaju wydatki. Stajemy przed codziennym wyborem - co kupić za posiadane pieniądze ? Istotny wpływ na wielkość naszych zakupów mają stawki podatku VAT, które możemy odnaleźć na paskach z kas fiskalnych przy codziennych zakupach. W tym miejscu pragniemy zwrócić uwagę, że propozycje PIS i PO również i tu istotnie się różnią od siebie.
PO proponuje jednak liniową stawkę podatku VAT na poziomie 15% na wszystkie wydatki. PIS proponuje zostawić dotychczasowe stawki podatku VAT, a w szczególności preferencyjne stawki 0% i 7% na leki, żywność, wodę itd. Stawkę podstawową natomiast PiS chce sukcesywnie zmniejszać. Ponadto PIS chce utrzymać 0% stawkę VAT na czynsze w spółdzielniach mieszkaniowych. Stanowisko PO w tej sprawie nie jest znane.
- Z wyliczeń wynika, iż osoby zarabiające niedużo stracą na propozycji podatku liniowego proponowanego przez PO, a zyska na tym kilkuprocentowa grupa osób zarabiających najwięcej.
- Propozycja PO dotycząca wprowadzenia liniowego podatku dochodowego (PIT) na poziomie 15% jest tak naprawdę podwyżką dla statystycznego podatnika pozostającego w pierwszym przedziale podatkowym (95% podatników), a obniżką tylko dla tych, którzy obecnie zarabiają najwięcej.
- Na wprowadzeniu 15% podatku VAT proponowanym przez PO znacząco tracą osoby, które większość swoich miesięcznych dochodów netto przeznaczają na opłaty, leki oraz zakup żywności.
Opinie ekonomistów o kalkulatorze podatkowym
„Utworzenie „Kalkulatora podatkowego” przez Prawo i Sprawiedliwość i szerokie jego udostępnienie to niewątpliwie nowa jakość w polskiej polityce. Pierwszy raz ugrupowanie polityczne nie stara się dotrzeć do wyborców drogą ogólnikowych stwierdzeń czy też poprzez składanie mało konkretnych obietnic. Teraz każdy z nas może wejść na stronę internetową i zobaczyć jak założenia programów gospodarczych formułowane przez najważniejsze dzisiaj ugrupowania polityczne, przekładać się będą na zasobność naszych portfeli. Chcę podkreślić, że uczynienie tego przed wyborami jest dla mnie krokiem odważnym i wyrazem otwartości na dialog ze społeczeństwem ze strony Prawa i Sprawiedliwości.”
Prof. dr hab. Tadeusz Grabiński
Rektor Akademii Ekonomicznej w Krakowie w latach 1996-2002
„Opracowany przez niezależnych ekspertów z zakresu ekonomii „Kalkulator”, który został zamieszczony na stronach internetowych został zaprojektowany pierwotnie w arkuszu kalkulacyjnym. Punktem wyjścia do czynionych tam wyliczeń jest zwykła lista płac sporządzana prawie w każdym zakładzie pracy. Naniesione założenia z programów gospodarczych Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej pozwalają dokonywać symulacji i porównań naszych miesięcznych dochodów netto jakie osiągać będziemy w zależności od tego, które propozycje Polacy wybiorą w trakcie wyborów. Projekt ten był doskonalony i testowany przez wielu ekonomistów i miał być wykorzystany jedynie dla celów wewnętrznych prac grupy gospodarczej Prawa i Sprawiedliwości. Cieszę się, że decyzją władz tego ugrupowania został on udostępniony wszystkim Polakom.”
Mariusz Andrzejewski,
doktor nauk ekonomicznych,
biegły rewident
„Uważam, że umożliwienie wyborcom policzenia swoich podatków wg założeń programów dwóch wiodących w sondażach partii politycznych jest dobrym pomysłem. Każdy otrzymuje narzędzie, które dość precyzyjnie wykazuje, które rozwiązanie podatkowe jest w konkretnym przypadku najkorzystniejsze. Słusznym wydaje się kalkulacja nie tylko podatku dochodowego od osób fizycznych, lecz także podatku od towarów i usług, gdyż to te dwa obciążenia w największym stopniu wpływają na sytuację polskich podatników. Z drugiej strony ciekaw jestem, jak wielu Polaków skorzysta z tego narzędzia. Wydaje się bowiem, że większość wyborców swą wiedzę o programach gospodarczych czerpie z informacji prasowych i telewizyjnych, nie wnikając w szczegóły proponowanych rozwiązań. A przecież po wyborach skutki tych rozwiązań odczują we własnych portfelach.”
Prof. zw. dr hab. Roman Głowacki,
Dyrektor Centrum Kształcenia Menedżerów (Centre for Management Training) przy Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego
Absolwent Harvard Business School, visiting professor uczelni amerykańskich i zachodnioeuropejskich.
„Podatki nie są czymś abstrakcyjnym, czymś co dotyczy tylko ludzi zamożnych, bądź przedsiębiorców. Ze względu na VAT i akcyzę wszyscy płacą podatki, nawet ci którzy zarabiają bardzo mało, bądź nie posiadają przychodów. Opracowany przez Prawo i Sprawiedliwość kalkulator podatkowy jest doskonałym narzędziem w nabierającej rumieńców przy okazji wyborów debacie o obciążeniach podatkowych i o wpływie polityki podatkowej państwa na ilość zarobionych pieniędzy pozostającą do naszej dyspozycji. Wyborcy którzy zechcą skorzystać z kalkulatora na pewno bardziej świadomie będą podchodzić do często czysto populistycznych deklaracji dotyczących obniżania, lub podwyższania podatków. Można mieć nadzieje, ze to nowatorskie podejście do dyskusji na temat obciążeń fiskalnych na trwale zagości w polskiej debacie publicznej.”
Łukasz Urban, analityk gospodarczy, absolwent IESE Business School (Universidad de Navarra) i Yale University.
Dnia 5.09.2005 tygodnik WPROST napisał o podatku liniowym proponowanym przez PO:
„Zmiana systemu podatkowego, jeżeli ma być neutralna dla budżetu, musi kogoś skrzywdzić. Rzecz w tym, że reforma PO bezpośrednio może krzywdzić trzy stosunkowo duże grupy. Stratnymi (bezpośrednio) są osoby o dochodach rocznych ponizej 13 250 zł (około 10 mln osób). (...) Dla tej grupy PO przewiduje rekompensaty, ale są one niewystarczające. Stratne są osoby rozliczające się wspólnie z małzonkiem (około 11 mln osób) (...). Taki podatek (liniowy - przypominamy) jest też niekorzystny dla twórców i przedstawicieli wolnych zawodów korzystajacych z 50-procentowych kosztów uzyskania przychodów.”
Tygodnik WPROST, 5.09.2005